W przypadku całkowitego bezzębia wiele osób decyduje się na protezę całkowitą. To uzupełnienie, chociaż tanie, nie należy do najbardziej komfortowych. Już samo używanie takiej protezy i nacisk na dziąsła, może powodować zanik kości, a w rezultacie sprawiać, że proteza nie będzie się miała na czym trzymać. Kolejne problemy z protezą to jej ruchomość, możliwość uszkadzania błony śluzowej jamy ustnej, czy dyskomfort podczas spożywania części posiłków.
Rozwiązaniem powyższych problemów, może być proteza na implantach, umieszczanych w odpowiednich miejscach w dziąśle (w zależności od potrzeb – 2, 3 lub 4 implanty). Po zagojeniu się dziąseł, mocuje się śruby gojące, a po nich – specjalne filary, które będą służyły jako podstawa protezy.
W kolejnym etapie zostanie pobrany wycisk szczęki i żuchwy, na podstawie którego wykonywana jest proteza. Jej mocowanie opiera się na dwóch rodzajach zamków – zatrzask Locator lub belka Doldera.
Proteza na implantach to świetne rozwiązanie w przypadku bezzębia całkowitego. Jednak tego rodzaju leczenie stomatologiczne – podobnie jak w przypadku koron i mostów na implantach – musi być skonsultowana za stomatologiem.